Ceremonia w pięknym, maleńkim drewnianym kościele w Gliwicach, łzy wzruszenia mamy panny młodej … ksiądz prowadzący mszę zaprzyjaźniony z parą wspominał wspólne mecze piłki nożnej z panem młodym ;) i dodał, że marzy mu się jeszcze zagrać z panną młoda … Trafiła mi się para sportowców ;) i było to widać na weselu ... Goście wyjątkowo dobrze się bawili i chętnie uczestniczyli w zabawach prowadzonych przez DJ-ja. A plener ... w dwóch klimatach - romantycznie wśród kwiatów i pięknej zieleni i ... szaleństwa na stadionie ;) Oj działo się, murawa jakoś to przetrwała ... ;) Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia ! ;)
fajnie te składaki montujesz (te z subtelnymi przejściami)
OdpowiedzUsuńdzięki Figuś ;) polubiłam tak składać i mam sporą fradę z tego ;)
OdpowiedzUsuń