Po pierwsze szczęśliwa mama Mai i Pawła, po drugie fotograf pod szyldem firmy "FOTO-HOLLANDA". Najbliższa memu sercu jest fotografia dziecięca ale realizuję się również w fotografii ślubnej, ciążowej, portretowej, akcie. "Moje miasta" to: Gliwice, Zabrze, Rybnik, Bytom, Chorzów, Katowice i generalnie Górny Śląsk. Szczegółowy opis oferty jest na www.foto-hollanda.pl. Na blogu - to co dla mnie ważne fotograficznie - firmowo, rodzinnie, sentymentalnie, radośnie i na poważnie ... Mój e-mail: hollanda@foto-hollanda.pl, tel. 603 074 771. Ze względu na specyfikę pracy (często podczas sesji mam wyciszoną komórkę) preferuję kontakt e-mailowy.
Studyjna sesja komunijna rezolutnej Julii ;) z lekkim przymrużeniem oka ;) Taka nasza, radosna i bez wielkiej świętobliwości, interpretacja tego ważnego i radosnego wydarzenia jakim jest Pierwsza Komunia Święta. Z ukochaną przytulanką, konwaliami, strojem aniołka ;)
Sesja komunijna. Kto powiedział, że sesja komunijna musi być strasznie poważna ? ;) Pozwalam moim modelom pozować do sesji komunijnych z ich ulubionymi zabawkami, rzeczami, które na co dzień dla nich sporo znaczą. Adaś przyniósł mi do studia gigantyczną piłkę ;) i swojego ukochanego pluszaka.
Prezent na Dzień Mamy od mojej 8 letniej Majeczki - zrobiony własnoręcznie 2 tygodnie wcześniej ale ... wręczony o 7 rano w Dzień Mamy mamie zaspanej zupełnie hahahah Jestem pełna podziwu dla Mai bo: po pierwsze szyła sama! ;), kolorystykę poduszki dobrała do kapy w naszej sypialni, brązowy szew dookoła to jej pomysł, prezent dobrała pod mamę śpiocha ;) i wytrzymała do Dnia Mamy z wręczeniem ;)
Przedstawiam Wam kocura (rasa - kot leśny norweski) o imieniu Bodhisathwa - dla przyjaciół Bodek :) Niesamowite puchate, dostojne kocisko kojarzące mi się z lwem. Muszę się pochwalić bo zaakceptował mnie stosunkowo szybko, obwąchał rękę i ... zaczął się łasić i popisywać, co wg właścicielki Bodka nie jest zbyt częste bo Bodek bardzo nieufny jest.
Sesja z 7 maja 2010. Roczna Majeczka i jej 2,5 roczny braciszek Kuba z Siewierza bawili się ze mną w studio i w plenerze w Gliwicach. Trzeba im przyznać, że byli wyjątkowi i pozowali jak zawodowi modele ;) Radosne, kochane maluchy i przesympatyczni rodzice. To już nasze trzecie spotkanie fotograficzne. Zdążyliśmy się na tyle zaprzyjaźnić, że sama sesja bardziej przypominała spotkanie ze znajomymi niż pracę ;) Pozdrowienia serdeczne dla Siewierza! ;)
Na koniec, tradycyjnie, na prośbę Magdy i Grzegorza, pozowałam Grzegorzowi z maluchami do zdjęcia, które będzie zamieszczone na końcu ich albumu. ;)
15 maja 2010 na gliwickim Sikorniku ;) Po tygodniu ulew i powodzi tuż przed ceremonią ślubną pojawiło się piękne słońce ! taki piękny znak z góry :) Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia życzę !