Na kuchennym parapecie wiosennie bo moje pociechy zasiały owies (Maja) i rzeżuchę (Paulo), na zdjęciu widzicie już tylko co zostało dziś, dwa ceramiczne naczynka z owsem pojechały do babć a garnuszek z rzeżuchą jest u sąsiadów ;)
W tym roku zrobiliśmy wspólnie dwa mazurki, dosłownie wspólnie bo każdy miał jakiś swój udział ;) - był mazurek czekoladowo-kajmakowy i morelowo-pomarańczowy.






