Zbieram się do napisania tego postu już od kilku dni :) Tylu Was było w tym roku, tak było barwnie i kolorowo, tyle cudnych, wesołych plenerowych chwil z Wami, tyle ślubów i wesel, tyle sesji w Waszych ciepłych domach przepełnionych miłością i w studio, końcem roku już w moim nowym studio.:))) DZIĘKUJĘ WAM, ZA TO, ŻE ZE MNĄ JESTEŚCIE, ŻE DO MNIE WRACACIE ! :) To był rok wielu zmian, pomysłów na tematyczne serie sesji, które ogromnie mnie cieszyły i mam nadzieję, że i Was :) Obiecuję, że w tym roku będę się starała wymyślać dla Was znowu coś nowego :), część pomysłów z roku 2016 kontynuować jak np sesje kwiatowe (krokusowe, tulipanowe, kwitnące sady i chabrowe) :) W tym roku wprowadzam też do stałej oferty coś co nazwałam "Pierwszymi chwilami" - 30 minut zdjęć jeszcze w szpitalu tuż po narodzinach :) Sesje noworodkowe stylizowane będę wykonywała w moim przytulnym gliwickim studio, które ogromnie polubiłam :) a jako coś nowego zaproponuję Wam sesje lifestylowe domowe noworodkowe ale też i ze starszymi dziećmi. Takie małe podglądanie jak sobie żyjecie w Waszych domach :) Co Wy na to ? :)
Ten rok to też współpraca z Drużyną A (niepełnosprawnymi trojaczkami). Niesamowite, poruszające spotkania a na koniec roku nasza wystawa "Z miłości do potęgi trzeciej" i nasz kalendarz. Agnieszka Czerkies , Arek Czerkies i Drużyno A cała - jesteście wspaniali! Mocno, mocno za Was trzymam kciuki i na ile potrafię będę pomagać. Dzięki Wam poznałam niesamowitą Panią redaktor Bożenę Klimus z TVP3 Katowice i miałam przyjemność współtworzyć telewizyjny reportaż o Drużynie A.
W tym roku zauważyłam, że do grona moich klientów dołączyło sporo osób niepełnosprawnych. Cieszę się, że mi zaufaliście i pozwoliliście wejść do Waszego, nieco trudniejszego niż innych, życia. Podziwiam Waszą radość życia, hart ducha i że mimo, że macie niełatwo, uśmiechacie się i dajecie mi energię.
Rok 2016 to też dopingowanie fotograficzne w rozkwitaniu na scenie mojej przyjaciółki Agnieszki Bielanik-Witomska :) Tak trzymać Aga ! :)
Wiele osób, które jeszcze nie dotarły do mojego nowego studia dopytuje jak tam u Ciebie jest. Ano tak jak na tym zdjęciu :) Tzn. tak było podczas bożonarodzeniowych sesji w listopadzie 2016. Huśtawka jest stałym wyposażeniem mojego studia i uwaga!, to nie atrapa, naprawdę można się na niej huśtać :)
Zapraszam moi drodzy do mnie w 2017 roku!
Rezerwacje na wiele tematycznych serii już w toku więc nie prześpijcie momentu bo ilość miejsc ograniczona :)