środa, 5 sierpnia 2009

plener Agi i Thomasa

W Raciborzu - pierwsza część parkowa zaczęła się w dość zwariowany sposób z misiem pluszowym ;) i konkurencyjną parą ślubną … na maksa rozkręciliśmy się na polach w okolicy domostwa rodziców panny młodej. Piękne pagórkowate tereny, pola pełne zbóż i beli słomy … symboliczne drzewo i cudne słoneczniki - ulubione kwiaty Agi i Thomasa. Przemiła mama Agi w przerwie sesji ugościła nas kawą i rogalikami cynamonowymi. Serdeczne pozdrowienia! Dużo szczęścia i miłości moi drodzy życzę na nowej drodze życia!





7 komentarzy:

  1. extra pomysł z tymi rolami siana, super !

    OdpowiedzUsuń
  2. przyznam Ci się, to było specjalne zamówienie Thomasa, Polska mu się z tymi rolami kojarzy ... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. te na sianku sa świetna
    ps. genialne skarpetki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. skarpetki to taki bzik Thomasa, lubi je mieć oryginalne ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie ma tam sianka :), są bale słomy i owies ... ale nie martw się wiele osób tego nie rozróżnia ... ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem zachwycona zdjęciami!!! nie wiedziałam nawet, że jesteśmy z Tomem tak fotogeniczni :) (niezaprzeczona zasługa fotografa) Całe szczęście, że się pogoda poprawiła pod wieczór, inaczej moglibyśmy zapomnieć o zdjęciach na belach słomy. Już się nie mogę doczekać odbioru albumu ślubnego.
    p.s. świetnie się bawiliśmy podczas sesji, dziękujemy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale się ucieszyłam tym wpisem Aga ;) serdecznie pozdrawiam i do zobaczenia! ;)

    OdpowiedzUsuń