To już trzecie spotkanie z Weroniką i jej rodzicami :) Tym razem bawiliśmy się w zaciszu domu dziewczynki i ogródku przydomowym. Jako, że sesję robiliśmy w kwietniu postarałam się wprowadzić trochę wiosennych kwiatów, całą sesję zrealizowaliśmy w pastelowej, spokojnej tonacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz