Pogoda słuchała się nas i mieliśmy i słonko i trochę rozproszonego światła za chmurkami a kiedy wróciliśmy z sesji w Pławniowicach lunął deszcz ale wtedy już mógł ;) Byłam pod wrażeniem zimnej krwi Julii w konfrontacji z pająkiem na welonie, wręcz się zaprzyjaźnili co widać na zdjęciu ;) 100 lat w szczęściu i miłości moi drodzy!
Zdjęcia w zakładce śluby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz