Kasia i Grzegorz to żywiołowa para z niesamowitym poczuciem humoru co okazało się już na mini plenerku przed ceremonią w USC... ;) Lubię takich pozytywnie zakręconych ludzi. Powiedzieli sobie dziś "tak" w gliwickiej Willi Caro. Na pożegnanie na sali weselnej poprosili mnie o wspólne zdjęcie i ... tu mnie maksymalnie zaskoczyli. Aparat postawiłam na statyw, przygotowałam ekspozycję, wcisnęłam spust migawki, biegnę do nich, żeby się ustawić do zdjęcia "strażackiego"... a oni mnie "łaps" i na ręce ;) Serdeczne pozdrowienia moi drodzy i do zobaczenia wkrótce na plenerze. Dziś wrzucam kilka zdjęć z mini plenerku i zdjęcie o którym opowiadałam wyżej. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz